Agnieszka: Dzisiejszą
stylizacją wyraziłaś prawdziwą siebie. Chodzi mi o napis na koszulce, więc
teraz o niej opowiadaj.
Sylwia: Stylówa idealna na Dzień Kobiet.
Jest goździk, jest rajstopa, komunistyczna czerwień i odważne wyznanie na
koszulce. A zołzą czasem jestem, ale która z nas nie jest?
Agnieszka: Czasem?
Sylwia: Wiesz. Przyganiał kocioł garnkowi.
Agnieszka: Zawsze mówisz, że nie możesz pogadać
o ciuchach. Dziś daję Ci szansę, więc…
Sylwia: Dziękuje łaskawco. ;) Koszulka z Pan tu nie stał. Fajne mają rzeczy; bardzo
wyraziste. Lubię klimat PRL-u i podoba mi się owa stylistyka. Bawełna bardzo
przyzwoita. Uwielbiam też marynarki. Dają alternatywę dla noszenia lekkich
ciuchów zimową porą. Skórzane spodenki i ciężkie buty nadają rockowy look. I
torba – worek, muszę o niej wspomnieć, super sprawa. Fajnie wykonany i bardzo
funkcjonalny. Kojarzy się z żeglarskimi klimatami i latem, za którym tęsknie. A
Ty?
Agnieszka: Nie.
Sylwia: Aha, jak rozumiem mam nie gadać
tylko zdjęcia dawać?
Agnieszka: Mhm…
płaszcz: od Mamy Mecenasa, koszulka: Pan tu nie stał, spodenki: Vila, buty: Wojas, torba: Baba