czwartek, 8 maja 2014

Abito sul prato...





Sylwia: Dziś sama z sobą dialog poprowadzę. A to wszystko dlatego, że moja siostra postanowiła odpocząć w górskim klimacie. Zostawiając mnie samą z blogiem, REWOLUCJA NA OBCASACH - imprezą którą siSTARSlook współorganizuje, z zepsutym Corelem i próbną wersją Photoshopa którą słabo ogarniam (a plakaty i grafiki robić trzeba). Ogólnie coraz słabiej ogarniam wszystko. Szczególnie gdy starszy syn w ciągu minuty powtarza 1000 razy słowo mamo, a młodszy bezszelestnie chodem pełzająco – raczkująco –czołgającym znika  w 10 sekund w czeluściach mieszkania. Słyszałam plotki, że im dzieci większe tym łatwiej, czyściej i przyjemniej. Jest to wierutne kłamstwo i dowód, że plotkom nie należy wierzyć.
Ale porozmawiajmy o dzisiejszej stylówie. Wiem, że średnio trendy, ale cóż można nałożyć na ukwieconą łąkę… Sukienka trudna, gdy ma się moją figurę (dużego biustu się w taką pchać nie powinno;)). Stwierdziłam jednak z Ewą Ch., że skoro po ciąży noszę rozmiar M to zaszaleć mogę. Szczególnie na łące. W czasopismach modowych piszą, że jeans jest najmodniejszy. Może to mnie uratuje.  Mocny akcent to torba. Nie jest klasyczna, ale tak oryginalna że nigdy z mody nie wyjdzie. Dodatkowo odwraca uwagę od niedoskonałości a to cenne w sytuacjach gdy strój nie do końca pasuje do naszej figury… 

















 

 Kolczyki: Połowa siSTARSlook, torba: KATSU, reszta:od ludzi ;)

I NA KONIEC POZDROWIENIA OD AGI
MÓWI ŻE TAM GDZIE JEST 
PIĘKNIE BARDZO



zdjęcia i obróbka: Aga Wysocka